Polish Bikers w UK

duliusz

Kolego??? Do Julii???

Marzka

Siemanko Baczek-a raczej po Armagedoie to juz chyba Baczus bys byl-no ale sie spozniles....coz...
Ej Ty ich nie sluchaj-ja sie Toba zaopiekuje bo chlopaki to mogli by Ci krzywde zrobic-zreszta jak poczytasz ziwrzenia Tomusia,Darusia,,Dioblusia itd....po ostatnim wypadzie to chyba sam dojdziesz do takiego wniosku Wink

A tak poza tym to ja sobie wnioskuje ze pewnie jestes z Bristolu...wiec...ej przyznaj sie moze Ty znasz Darusia i dlatego do nas zajzales...
buzka:)

baczekmar

no hejka...
co do spotkania to nie ma sprakwki tylko gdzie i kiedy,ostatnio jakos nie pracuje odkad kupilem kawe czyli juz kilka tygodni bedzie jeszcze pogoda jest sopx w uk czyli mozna pojezdzic.w ostatnie 5-6 tyg bylem trochce zajety wiekszosc czasu spedzilem na dupsku czasami na mokrym ponad 5000 tys mil sie zrobilo odwiedzajac znajomych po anglii od bristolu po ipswitch polnoc i poludnie wliczajac oczywiscie polanke....
juz planuje nastepna wyprawe po europie,wliczajac polske. ylko dopiero za roczek jak pogoda w polsce zrobi sie lepsiejsza,jezeli ktos by mial ochote to dajcie znac.......
happy days
aaaha
mieszkam niedaleko chipenham 25mil przed bristolem na m4 a w polance to z zajebiaszczego malopolskiego miasteczka wadowice.......... Smile

Tomus

Kurde Baczus nie obraz sie ale troche gejowskie to zdjecie Wink

baczekmar

dzieks marzka
oddaje sie pod twoja opieke calkowicie bez apelacyjnie do samego konca...

daro

Kolego Korba siustr pisze sie przez siostr ale ok nie czepiam sie byle mialy co trzeba nawet w poprzek.
ej a ja zrobilem traske bristol szcecin w 16 h citroenem berlingo i tylko raz stawalem na tankowanie i siusiu, na fajke nie stawalem bo nie pale. Spac mi sie prawie nie chcialo ale jak przyjechalem do mamy to zaraz zasnalem na tapczanie i zjadlem obiad pozniej.
Wpadnij Baczus do Portishead sie przywitac bo cos czuje ze mieszkasz blisko

Marzka