Polish Bikers w UK

baczekmar

w sumie to 20 kilka godzinek odliczajac przerwe na stacji i na papieroska...
ale ogolnie to fajowo tylko po pierwszych 4 godzinkach nudnawo.............

duliusz

To znaczy ze tak dobrze czy tak zle??
Dzien dobry, swoja droga.
Mam na imie Julia i mam siostre.
Pzdrv!

Ender

julia, ty powinnas miec dwie siostry Smile

duliusz

okej:
Dzien dobry, witam to wspaniale grono.
Mam na imie Julia, mam dwie siostry i jak zauwazyliscie w temacie jezdze na ER6F
i dalej juz normalnie:
w sumie to 20 kilka godzinek odliczajac przerwe na stacji i na papieroska...
ale ogolnie to fajowo tylko po pierwszych 4 godzinkach nudnawo.............

Ender

ale tak na marginesie, jasiek to sie popsul i juz o siostry pytac nie bedzie....

puzio

kolego Bączek, chwalisz sie czy żalisz Question

jasiorex

kurcze chlopak, kolega chcial zagadac, a wy znowu swoje. Witamy Cie towarzyszu baczku. Fajnie ze do nas zajrzales. pochwal sie skad, dokad i ile siostr masz na stanie, jak do nas trafiles itd itp.
swoja droga chcialo Ci sie w taka pizdziawe tyle na moto siedziec??

Dioblik

Tak ... i chlopak se zniknal...

Moze napiszesz wiecej o swojej wyprawie do Polandi ? Jakies przygody po drodze? Wrazenia? A pupa bolala?

Tomus

Ja Ci kolego Bączek dobrze radze...Ty sie zastanów czy chcesz mieć z nami do czynienia Wink

Po Armagedonie ja ju z trzecią noc budze sie z krzykiem... AAAAAAAAAAAAA Exclamation

puzio

Jasiu siostry są pewnie w Krakowie, ale nic sie nie martw to rzut beretem, pare godzinek i jestes na miejscu Wink

Korba

kolego baczku nic sie nie martw ,
pomoge ci to przetrwac.; mianowicie.
-zastosuj sie do wskazowek jw. (chodzi o przedstawienie sie)
-umow sie na nasze nastepne spotkanie
-wyspowiadaj sie
-porzegnaj ze znajomymi
-zakup duzo browaru i wodzi
-ogol klate i pupe
-wez przebranie
-oczywiscie nie zapomnij o moto
-kontakt do siustr
-i nikomu nie mow ze sie z nami zadajesz.
no a dalej to juz z gorki i nic sie ni przejmuj my wszyscy poza tym jestesmy normalni. pozdro.

Dioblik

i nie zapomnij dokumentow od motocyklA

Tomus

...i karnistra paliwa Wink

Ender

taaa.... a później bike wraca na lawecie Smile

tadek

Czemu znowu na lawecie...
jak będzie maiał glejty przy sobie to nowy właściciel nie bedzie musiał brać na lawete, a my z nowu bedziemy mieli zaco napić.
Z innej strony patrząc to jeśli chłopak dał rady na strzał do polandji to znaczy sie zdrowy i silny to jak już nie bedzie miał bika to i jego też można by na graty pogonić, nowa wątroba to by sie nawet nie jednemu z nas przydała...